Lawina zachorowań
Liczba zachorowań na raka gruczołu krokowego (raka prostaty) w Polsce wzrosła o 339% pomiędzy 2000 r. a 2019 r. W tym samym okresie liczba zgonów z powodu tego nowotworu wzrosła w naszym kraju o 178% [1]. Rak prostaty to obecnie pierwszy spośród wszystkich nowotworów zabójca polskich mężczyzn. Zdaniem ekspertów choć leczony coraz skuteczniej, nadal stawia przed systemem opieki zdrowotnej wyzwania związane ze znaczącą i narastającą liczbą chorych oraz ze skutecznością procesu terapeutycznego i opieką nad pacjentami.
Prawdopodobieństwo zachorowania na raka prostaty rośnie wraz z wiekiem, a szczyt zachorowań przypada pomiędzy 60. a 70. rokiem życia (ta grupa chorych, między innymi w związku z dojrzałym wiekiem, obciążona jest często także innymi schorzeniami). Na raka prostaty chorują jednak także znacznie młodsi mężczyźni. Do rozwoju tego nowotworu może przyczynić się nieodpowiednia dieta uboga w warzywa i owoce, otyłość, spożywanie alkoholu, palenie tytoniu, brak aktywności fizycznej a także obciążenia genetyczne.
Główne cele w terapii raka gruczołu krokowego to optymalizacja diagnostyki i dostosowanie ścieżki leczenia pacjenta do typu i stopnia zaawansowania nowotworu. Za ważny cel eksperci uznają także zbliżenie obowiązujących w Polsce kryteriów refundacyjnych do wytycznych klinicznych. Według specjalistów z roku na rok sytuacja w tym zakresie się poprawia, ale jako kraj mamy jeszcze wiele do zrobienia.
Problem zdrowia publicznego
– W Polsce notuje się ponad 20 tys. nowych zachorowań na raka prostaty rocznie. Oznacza to, w pewnym uproszczeniu, że gdyby mężczyźni żyli po 100 lat, wszyscy prędzej czy później zachorowaliby na raka prostaty. Wiek stanowi istotny czynnik ryzyka zachorowania na ten typ nowotworu, co w kontekście starzejącego się społeczeństwa w Polsce jest niezwykle ważne. Bez wątpienia rak prostaty to poważny problem zdrowia publicznego – mówił onkolog kliniczny dr hab. n. med. Jakub Żołnierek podczas debaty pt. „Prawidłowa ścieżka pacjenta w procesie diagnostycznym i procesie leczenia raka prostaty” zorganizowanej w listopadzie 2023 roku przez Fundację OnkoCafe.
Dlaczego Polska ma tak złe statystyki?
Niewystarczająca świadomość, zaniedbania w zakresie profilaktyki, wspomniana rosnąca średnia wieku polskiego społeczeństwa, a także suboptymalny przez wiele lat dostęp do różnych form opieki zdrowotnej – to zdaniem specjalistów główne przyczyny tego, że zachorowalność i śmiertelność z powodu raka prostaty są w Polsce tak wysokie. Czy nie ma żadnych pozytywnych czynników, które pomogłyby skutecznie pokonywać problem? Są, ale na to, żeby przyniosły efekty, potrzeba czasu i kolejnych konsekwentnych działań, zaznaczają specjaliści.
Co zrobić, aby mężczyźni z rakiem prostaty mogli żyć dłużej i lepiej?
Eksperci przyznają, że wdrażane na przestrzeni ostatnich lat zmiany pozytywnie wpływają na dostęp pacjentów z rakiem gruczołu krokowego do terapii i odpowiedniej opieki w Polsce. Specjaliści chwalą przede wszystkim decyzje Ministerstwa Zdrowia o refundacji nowoczesnych terapii wymienionych w wytycznych klinicznych i coraz szybsze tempo ich udostępniania w ramach koszyka świadczeń gwarantowanych. Czego zdaniem lekarzy potrzeba by leczyć raka prostaty skuteczniej?
Eksperci wskazują na potrzeby dostępu do wszystkich, zgodnych z aktualną wiedzą medyczną opcji leczenia, co pozwoliłoby na lepszą personalizację terapii oraz możliwość zastosowania kilku leków onkologicznych jednocześnie lub w sekwencji. To w opinii specjalistów umożliwiłoby skuteczniejszą kontrolę i bardziej efektywne hamowanie postępu choroby a w rezultacie dłuższe i lepszej jakości życie pacjentów.
Zdaniem specjalistów przeszkodą bywają na tej drodze ograniczenia wynikające z programów lekowych. Bywa, że lekarz chciałby kontynuować u pacjenta nowoczesną refundowaną terapię lub zastosować inną, która akurat nie jest refundowana lub też określoną kombinację kilku leków, ale nie może tego zrobić z powodów administracyjnych (brak refundacji).
Leczmy zgodnie z aktualną wiedzą medyczną
– W moim odczuciu warto byłoby pomyśleć o modyfikacjach zawartych w programach lekowych zapisów dotyczących kwalifikacji pacjentów do poszczególnych opcji terapii. Przykład: według kryteriów refundacyjnych możemy stosować określony lek jedynie we wskazaniu „low volume”, a według rejestracji produktu leczniczego także w „high volume”. To sytuacja, w której w pewien sposób u pacjenta z rakiem prostaty z „high volume” wymusza się zastosowanie chemioterapii, chociaż według Evidence Based Medicine moglibyśmy zastosować bardziej optymalną formę leczenia – mówił dr hab. n. med. Jakub Żołnierek podczas listopadowej debaty Fundacji OnkoCafe. Ekspert podkreślał, że obecnie dostęp do różnych form farmakoterapii stosowanych w leczeniu raka prostaty w Polsce jest relatywnie dobry, jednak można i warto go doskonalić, ponieważ skala i waga problemu, jakim jest rak prostaty pozostaje poważnym wyzwaniem zdrowia publicznego w Polsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?