Szesnastoosobowa grupa uczniów z Weryni w pow. kolbuszowskim wyjechała na praktyki do Anglii

- Do wyjazdu przygotowywali się kilka miesięcy, a swoją zagraniczną podróż rozpoczęli od Londynu, skąd udali się do Stafford. Tam przywitali się z rodzinami, u których spędzą trzy tygodnie - wyjaśnia Barbara Żarkowska ze Starostwa Powiatowego w Kolbuszowej.

W pierwszym dniu praktyk poznali swoich współpracowników. Przydzielone zostały im też zadania. Jak relacjonują uczniowie, Anglicy od razu ujęli ich swoją otwartością i bezpośredniością. - Potem było zwiedzanie miasta. W Stafford są naprawdę malownicze widoki, przepiękne uliczki i niezwykła architektura. Liczymy na to, że te trzy tygodnie spędzone tutaj pomogą nam nie tylko podszlifować angielski, ale także nawiązać nowe znajomości - przekonuje młodzież. W zagranicznych praktykach uczestniczą uczniowie technikum żywienia. - Żywieniowcy odbywają staż w restauracjach: The Soup Kitchen, The Littleton Arms, Bridge House czy Royal Oak. Większość z nich pracuje przede wszystkim w kuchni, pomagając przy gotowaniu angielskich przysmaków, choć niektórzy pracują również jako kelnerzy. Anglicy uczą ich, jak przygotować tradycyjne potrawy w nowoczesnym wydaniu. Pokazują ,jak pracować szybko, a zarazem efektywnie - mówi Barbara Żarkowska.

Dodaje, że do Anglii wyjechała też grupa architektów. - Oni z kolei pracują w ogrodzie poza Stafford. Są odpowiedzialni za przygotowanie terenu, zaprojektowanie ogrodu, łącznie z wyborem roślin oraz sposobami nasadzenia. Jednym słowem, mają za zadanie wykonać ogród od podstaw - tłumaczy Żarkowska.

Uczniowie podkreślają, że w tej chwili język angielski nie stanowi dla nich takiej bariery jak na początku. - Z dnia na dzień jest coraz lepiej - przekonują uczniowie. - Bez problemu dogadujemy się w pracy, jak i poza nią. Wiadomo, że nie samą pracą żyje człowiek i musi przyjść czas na odpoczynek, dlatego wolny czas spędzamy aktywnie i przede wszystkim razem - dodają.

Podczas weekendu młodzież zwiedza i poznaje okolice. Uczniowie byli m.in. na wycieczce w Londynie.

- To wielkie miasto, mnóstwo ludzi, ogromne budowle i wiele atrakcji na każdym kroku. Pierwszym naszym punktem wyjazdu było Science Museum. W drodze do The National Gallery minęliśmy The Buckingham Palace. Majestatyczna rezydencja rodziny królewskiej zapiera dech w piersiach. Każdy zrobił sobie pamiątkowe zdjęcie. W czasie naszej wycieczki mieliśmy także okazję zobaczyć Big Bena, London Eye, The Tower Bridge i wiele innych atrakcji miasta. W niedzielę odwiedziliśmy Liverpool. Główną atrakcją były zakupy, ale wcześniej odwiedziliśmy muzeum Liverpoolu. Tam poznaliśmy historię miasta i wszystkich słynnych ludzi, którzy stamtąd pochodzą - opowiadają uczniowie.