Powiatowy Urząd Pracy w Kolbuszowej zapowiada, że będzie realizował taką pomoc, która cieszy się największym zainteresowaniem wśród bezrobotnych.
W tym roku PUP w Kolbuszowej na pomoc bezrobotnym dostał 6,7 mln zł. Tyle pieniędzy z Funduszu Pracy przydzieliło dla powiatu kolbuszowskiego ministerstwo pracy. To podstawowe pieniądze, jakimi dysponują urzędy pracy. W związku z tym, że w powiecie bezrobocie spadło, resort przydzielił mniej pieniędzy niż w ub. r. Na koniec listopada w rejestrach PUP było prawie 2 700 osób, to o 350 osób mniej niż w analogicznym okresie w 2015 r.
- Ministerstwo przydzieliło nam mniej pieniędzy, ale trzeba pamiętać, że jeszcze realizujemy projekty z pieniędzy unijnych. Poza tym w trakcie roku pojawiają się zawsze dodatkowe fundusze z rezerwy ministra pracy. Tych pieniędzy na pomoc bezrobotnym będzie zatem więcej - zapewnia Elżbieta Kapusta, dyrektor PUP.
Pieniądze trafią na te formy aktywizacji, które cieszą się największym zainteresowaniem. Będą prace interwencyjne, staże, szkolenia indywidualne i grupowe, dotacje na rozpoczęcie działalności gospodarczej, doposażenie i wyposażenie stanowiska pracy dla pracodawców, którzy utworzą nowe miejsce pracy. Dodatkowo dostępne będą też bony dla młodych mieszkańców powiatu kolbuszowskiego, którzy nie mają ukończonych 30 lat.
- Będzie można wnioskować o bony: szkoleniowe, zatrudnieniowe i zasiedleniowe. Nie będzie jedynie bonów stażowych, bo u nas nie cieszą się one zainteresowaniem. Głównie dlatego, że pracodawca po zakończonym stażu musi zapewnić osobie półroczne zatrudnienie. W przypadku zwykłego stażu to są trzy miesiące. Nie ma jednak powodów do zmartwień, bo przeznaczyliśmy sporo pieniędzy na zwykłe staże - przekonuje dyrektor.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?